Ostra dyskusja na konwencie w Lyskach

Krzysztof Kozieł

Ostra dyskusja na konwencie w Lyskach

Foto: Krzysztof Kozieł
Przeczytanie artykułu zajmie Ci 3 minuty

Sprawa reformy oświaty i nowelizacji prawa wodnego zdominowała spotkanie burmistrzów i wójtów Śląskiego Związku Gmin i Powiatów, które odbyło się w poniedziałek 24 października w Lyskach w powiecie rybnickim.

W części spotkania poświęconej likwidacji gimnazjów i powrotowi do ośmioklasowej szkoły podstawowej wzięła udział śląska kurator oświaty Urszula Bauer. Wraz ze swoimi współpracownikami przedstawiła główne założenia reformy, która ma wejść w życie od najbliższego roku szkolnego. Ogromne emocje samorządowców wzbudziła jednak nie sama prezentacja, ale dyskusja, która wywiązała się chwilę później. W opinii włodarzy miast i gmin, koszty finansowe i społeczne planowanych rozwiązań obciążą samorządy, które w większości nie mają nawet odpowiedniej bazy lokalowej, by wrócić do systemu obowiązującego w Polsce kilkanaście lat temu. W rezultacie więc, za pomysły rządu, zapłacą z własnej kieszeni wszyscy mieszkańcy, a społeczne niezadowolenie, zamiast na autorów tych rozwiązań, spadnie na wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. 

– W przypadku Sławkowa to ogromny problem, bo nie ma możliwości, by w budynku Szkoły Podstawowej przy Browarnej zmieścić osiem klas w taki sposób, by zapewnić uczniom odpowiednie warunki. Zgodnie z przekazanymi nam, wstępnymi informacjami, najprawdopodobniej nie będzie również możliwe to, by starsze klasy uczyły się w budynku Zespołu Szkół przy ul. Sikorskiego. Projekt ustawy zakłada bowiem, że nowa, ośmioklasowa szkoła podstawowa musi być zlokalizowana w jednym budynku. Dziś usłyszeliśmy, że w takiej sytuacji być może trzeba będzie… utworzyć drugą szkołę podstawową w naszym mieście. Tylko po to, by spełnić wymogi ustawy! Oznaczałoby to, że część dzieci chodziłaby do podstawówki na Browarną, a inne – do nowo utworzonej szkoły w części budynku Zespołu Szkół im. Jana Pawła II. Będzie to oznaczało po pierwsze konieczność wydania ogromnych środków na dostosowanie pomieszczeń w nowej szkole podstawowej do potrzeb najmłodszych uczniów, a po drugie konieczność utworzenia nowych stanowisk dyrektorów i części personelu. Sztucznie i niepotrzebnie podzieli to również mieszkańców. Jednym słowem to chaos, z którym będziemy musieli się zmierzyć – powiedział burmistrz Sławkowa Rafał Adamczyk.

Jak podkreślali przedstawiciele Śląskiego Kuratorium Oświaty w Katowicach, w tej chwili w zasadzie w ogóle trudno mówić o ostatecznych rozwiązaniach, bo ustawa reformująca szkolnictwo jest wciąż tylko projektem. Jak podkreślił burmistrz Pszczyny Dariusz Skrobol, taka sytuacja powoduje, że samorządy, nie znając ostatecznych rozwiązań, nie są w stanie nawet zaplanować swoich budżetów na kolejny rok, a termin na ich uchwalenie mija za kilka tygodni. W podobnym duchu wypowiadali się wszyscy zabierający głos w tej sprawie samorządowcy.

W czasie obrad konwentu w Lyskach rozmawiano również o nowelizacji ustawy Prawo wodne. To kolejny temat wzbudzający ogromne kontrowersje. Konsekwencją wejścia w życie forsowanych przez rząd przepisów mają być bowiem gigantyczne podwyżki cen wody. Wyliczenia wskazują, że przeciętna rodzina za wodę pobieraną do celów domowych płacić może rocznie około 200 zł więcej. W przypadku małych zakładów wodociągowych, takich jak w Sławkowie, wzrost opłat może sięgać nawet 30%. A  to nie wszystko. Wzrost cen wody oznaczać będzie również podwyżki w sklepach. Kilka dni temu, pod naciskiem opinii publicznej, rząd wycofał się z wprowadzenia w tym roku kontrowersyjnych przepisów. Jak przekonywał obecny na spotkaniu w Lyskach marszałek województwa Wojciech Saługa, temat ten został tylko odłożony w czasie. Dyskusja zakończyła się przyjęciem przez samorządowców wspólnego stanowiska, w którym wyrazili oni swój sprzeciw wobec wprowadzających podwyżki zapisów nowelizowanej ustawy. Jak możemy w nim przeczytać, „projektowana regulacja wprowadzająca zmianę wysokości opłat za pobór wód podziemnych dla wszystkich stanowić będzie kolejną, ogromną pozycję w rachunku kosztów, co wymusi na firmach wodociągowych konieczność podniesienia taryf opłaty za wodę, a wszystko to w istotny sposób zwiększy obciążenie rodzinnych i firmowych budżetów. Znaczne podniesienie tych opłat spowoduje podniesienie ceny wody w kranach, jak również kosztów pośrednich, na przykład prowadzenia szpitali, szkół i innych placówek oświatowych, a także wielu przedsięwzięć gospodarczych. (...) W przygotowywanym projekcie Prawa wodnego przewidziano także znacznie wyższe niż dotąd opłaty związane z odprowadzeniem wód deszczowych, co doprowadzi do przerzucenia wzrostu tych kosztów na mieszkańców.”

W trakcie obrad konwentu mówiono też o planach Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska w zakresie wspierania inwestycji na obszarach wiejskich i miejsko – wiejskich w 2016 i 2017 roku.

 W obradach udział wzięła śląska kurator oświaty Urszula Bauer 

 

 Przedstawiciele Śląskiego Kuratorium Oświaty w Katowicach 

 


 W przyjętym stanowisku samorządowcy wyrazili sprzeciw wobec zmian w prawie wodnym 

Powiększ czcionkę
Aa+
Aa-
wykop