Wysypisko w Sławkowie – pismo burmistrza do PKP

{[description]}

Wysypisko w Sławkowie – pismo burmistrza do PKP

Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Katowicach prowadzi postępowanie w sprawie cofnięcia firmie REKULT (z siedzibą w Zawierciu, a następnie w Krakowie) pozwolenia na zbieranie i przetwarzanie odpadów na terenie Sławkowa.

Pod koniec czerwca działalnością firmy zainteresowała się również policja i prokuratura.

Z firmą, która prowadziła swoją działalność na terenie należącym do PKP nie ma tymczasem żadnego kontaktu. Sprawa ciągnie się od jesieni ubiegłego roku i dotyczy nie tylko mieszkańców Sławkowa. Smród wydobywający się z terenu składowiska położonego nieopodal ul. Chwaliboskie dawał się mocno we znaki również mieszkańcom Okradzionowa w Dąbrowie Górniczej.

- Prośby o interwencję w sprawie uciążliwości działań prowadzonych przez tę firmę wpłynęły do mnie jeszcze w czasie, gdy pełniłem funkcję wicestarosty będzińskiego. Wtedy też podjęte zostały pierwsze działania. Poprosiliśmy o interwencję w nadzorujących tę działalność instytucjach wojewódzkich. Przed kilkoma tygodniami do urzędu wpłynęło pismo Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Katowicach w sprawie wszczęcia procedury odebrania firmie pozwolenia na prowadzenie działalności. Słowa uznania należą się w tym miejscu mieszkańcom, którzy zwrócili uwagę na ten problem. Dzięki temu możliwe było podjęcie tych kroków - mówi burmistrz Sławkowa Rafał Adamczyk.

W piątek 10 lipca do PKP S.A., czyli właściciela terenu, na którym swoją działalność prowadziła firma REKULT Sp. z o.o. wysłane zostało pismo. Z jego treścią można zapoznać się poniżej:

KLIKNIJ

Powiększ czcionkę
Aa+
Aa-
wykop