Zapasowe źródło ma zabezpieczyć w wodę pitną mieszkańców Sławkowa, dotychczas zaopatrywanego jedynie z ujęcia przy Okradzionowskiej. Położone jest ono w sąsiedztwie zamkniętych terenów kolejowych, gdzie znajduje się nielegalne wysypisko odpadów. Władze miasta wciąż czekają na działania wojewody śląskiego, który dotychczas nie przystąpił do zastępczego usuwania składowiska.

- Rozmowy zapoczątkowaliśmy prawie dwa lata temu. W czasie ostatniego spotkania doprecyzowaliśmy zakres prac i zapotrzebowanie w zakresie zakupu niezbędnych urządzeń. Co ważne, wartą kilkanaście tysięcy złotych inwestycję chcemy sfinansować z olkuskimi wodociągami po połowie, bo korzyści z dywersyfikacji ujęć będzie obustronna - podkreśla burmistrz miasta Rafał Adamczyk.

Jak podkreślają władze Sławkowa, zapewnienie alternatywnego ujęcia zwiększy bezpieczeństwo odbiorców i pomoże w zapewnieniu niezakłóconego dostarczania wody w sytuacjach kryzysowych. Prace mają zostać wykonane jeszcze w tym roku. Wykonanie połączenia przygotuje również Sławków i Olkusz do wejścia w życie przepisów dotyczących bezpieczeństwa i ciągłości dostaw wody, które zaczną obowiązywać w najbliższych latach.

- Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Olkuszu to obecnie jedno z najnowocześniejszych przedsiębiorstw wodociągowych w Polsce, produkującym wodę o bardzo dobrych parametrach, ujmowaną z własnych, głównie jurajskich, ujęć - mówi Maksym Pięta, kierownik Referatu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej UM Sławków.

W poszukiwaniu alternatywnych źródeł dostaw wody dla Sławkowa brana była pod uwagę też koncepcja połączenia sieci z wodociągami z Dąbrowy Górniczej lub Sosnowca. Taka inwestycja na dzień dzisiejszy okazała się jednak zbyt skomplikowana i kosztowna.