Przepłynięcie pięciokilometrowego odcinka od młyna w Okradzionowie pod Miejski Ośrodek Kultury w Sławkowie najszybszym zajęło godzinę. Trasa, choć krótka, była mocno urozmaicona. Odcinki spokojne przeplatały się z niewielkimi progami i wartkim nurtem.

- Rzeka na tym odcinku jest przepiękna, bardzo podobna do rzek na Pomorzu. Walorom krajobrazowym nie ustępuje Wieprzy, Łupawie, czy Słupi. W tym miejscu tkwi ogromny potencjał. Odcinek, którym płynęliśmy, jest faktycznie mocno urozmaicony. Dużą wagę oczywiście przywiązujemy do spraw bezpieczeństwa – opowiada Grzegorz Piętka, organizator spływu. Lada dzień, wspólnie z Krzysztofem Jaroszem – na co dzień wiceprezesem Stowarzyszenia Przyjaciół Białej Przemszy – planuje on uruchomienie tu komercyjnej trasy kajakowej.
Pomysł podziwiania zakoli rzeki i okolicy z perspektywy kajaka nie jest nowy. Dotychczas wydarzenia tego typu miały jednak raczej charakter incydentalny. Teraz taki sposób rekreacji ma szansę przybrać stałą, zorganizowaną formę.

- Kajakarstwo na sławkowskim odcinku Białej Przemszy ma szansę doskonale wpisać się w promocję walorów przyrodniczych i turystycznych miasta. O to też od dłuższego już czasu zabiegamy. Warto pamiętać, że rzeka w naszym rejonie w wielu miejscach zachowała swoje zupełnie naturalne brzegi. W ramach koncepcji Zagłębiowskiego Parku Linearnego zaplanowaliśmy zbudowanie dwóch przystani dla kajakarzy, które będą służyć wszystkim amatorom tej formy wypoczynku. Jedna z nich powstanie przy Miejskim Ośrodku Kultury – mówi burmistrz Sławkowa Rafał Adamczyk. Miasto przystąpi do realizacji tego pomysłu najprawdopodobniej w przyszłym roku.