Miasto chce zmian w organizacji ruchu
Miasto chce zmian w organizacji ruchu
W tym tygodniu zmienia się częściowo organizacja ruchu na ulicy Strzemieszyckiej w Dąbrowie Górniczej. Póki co, ograniczenia ruchu dla samochodów ciężarowych dotyczyć będą odcinka od ulicy Zakawie do Rudnej.
Tym samym nie ma na razie obaw, że wszystkie dojeżdżające do terminali przeładunkowych w Sławkowie tiry przejeżdżać będą przez powiatową ulicę Hrubieszowską. To efekt ustaleń burmistrza Sławkowa Rafała Adamczyka i prezydenta Dąbrowy Górniczej Marcina Bazylaka. Skanalizowanie całego ruchu samochodów ciężarowych powiatowym ciągiem ulic Wrocławska, Kołdaczka, Hrubieszowska, Niwa i Groniec oznaczałoby komunikacyjną katastrofę dla Sławkowa. Hrubieszowską już dziś porusza się ponad pół tysiąca ciężarówek na dobę.
Drugi etap zmian polegać ma na wprowadzeniu zakazu ruchu samochodów ciężarowych o masie powyżej 7 ton na całym odcinku ulicy Strzemieszyckiej, Rudnej i Rodzinnej w Dąbrowie Górniczej. Nastąpi to jednak dopiero wtedy, gdy powiat będziński wprowadzi analogiczne ograniczenia na swoich drogach w Sławkowie.
- Występujemy do starosty będzińskiego z wnioskiem o wprowadzenie zmian w organizacji ruchu dla części biegnących przez miasto powiatowych ulic. Chodzi o Wrocławską od zjazdu z DK 94, Kołdaczkę, Hrubieszowską, Niwę i Groniec oraz o ciąg ulic Wrocławska, Piłsudskiego i Olkuska – informuje burmistrz Sławkowa Rafał Adamczyk. – Będziemy wnioskować, by zmiany polegały na wprowadzeniu analogicznego jak w Dąbrowie Górniczej ograniczenia, czyli zakazu poruszania się tymi ulicami dla samochodów ciężarowych o masie powyżej 7 ton.
Jak podkreślają władze miasta, planowane zmiany mają stać się kolejnym argumentem potwierdzającym konieczność budowy łącznika Euroterminala Sławków z drogą ekspresową S1, o którą samorządowcy zabiegają w Warszawie od kilku już lat.