Walenty Baranowski

{[description]}

Walenty Baranowski

Walenty Baranowski, młodszy brat Jana - znanego astronoma, urodził się 12 lutego 1805 r. w Sławkowie. Edukację szkolną rozpoczął w 1816 r. w Liceum Nowodworskim w Krakowie, a następnie w latach 1822 - 1925 studiował na wydziale filozoficznym i prawnym Uniwersytetu w Krakowie. Podporządkowując się nakazom rządu Królestwa Polskiego przeniósł się na Uniwersytet Warszawski i studiował na wydziale prawa i administracji. W 1828 r. wstąpił do nowicjatu pijarów w Warszawie i wykładał w szkołach pijarów w Łukowie, Radomiu i Włocławku. W czasie powstania listopadowego w 1831 r. wstąpił jeszcze jako kleryk do Litewsko-Wołyńskiego Pułku Kawalerii Wojska Narodowego. Brał udział w bitwach powstańczych pod Wierzbnem, Bodzowem, Nurem, Raciążem i Ostrołęką, by szlak bojowy zakończyć w Prusach. W 1832 r. Walenty Baranowski wrócił do pijarów w Warszawie, skąd wysłano go do Radomia. Otrzymał święcenia kapłańskie. Przez następne 6 lat był nauczycielem prywatnym na Lubelszczyźnie. Zajmował kolejno stanowiska w administracji kościelnej: w 1836 r. wikariusza w Fajsłowicach, w 1840 r. proboszcza w Bychawce, w 1850r. dziekana Chodalskiego. Od 1855 r. pracował w Lublinie; najpierw jako prałat - archidiakon katedry lubelskiej, a od 1857 r. biskup sufragan diecezji lubelskiej.

Papież Pius IX 22 grudnia 1871 r. prekonizował Walentego Baranowskiego na biskupa lubelskiego. Zmarł 12 sierpnia 1879r. jako ubogi expijar trzy miesiące przed śmiercią brata Jana. Spoczywają w jednym grobowcu na cmentarzu w Lublinie.
Walenty patriota i gorliwy kapłan cieszył się uznaniem ówczesnego społeczeństwa. Autorstwo wystąpienia episkopatu do cesarza Rosji zjednało mu popularność, którą z kolei tracił słabo przeciwstawiając się wrogiej działalności rządu rosyjskiego wobec Kościoła. Walenty Baranowski był chyba jedynym ze znakomitych sławkowian, który piastując wysokie stanowisko nie zapomniał o swoim mieście rodzinnym. W liście z 6 grudnia 1874 r. "Do Mieszkańców rodzinnego miasta Naszego Sławkowa" pisze: "Z uczuciem rzewnej wdzięczności odebrałem odezwę Waszą i żądanie przesłania Wam wizerunku mego. Dotychczas prócz zwykłej fotografii innego portretu nie mam - aby wszakże spełnić dobre Wasze chęci, postaram się o wierny i trwały obraz mój i łaskawie Wam prześlę, pod tym wszakże warunkiem, aby dopiero po mojej śmierci umieszczony był w Kruchcie lub Zakrystyi".

I rzeczywiście. Do dziś w zakrystii kościoła parafialnego wisi w owalnej ramie portret biskupa Walentego Baranowskiego. Pozostawił także piękny ornat z wizerunkiem Matki Boskiej Niepokalanie Poczętej, który jest darem dla niego "Najwielebniejszemu Księdzu Walentemu Baranowskiemu w dzień konsekracji kościoła w Samogoszczy składają w ofierze fundatororzy tegoż kościoła Stanisław i Róża z Potockich Zamoyscy 13.10.1878 r."  Do dziś są w kościele sławkowskim lichtarze z insygniami "WB" w liczbie siedmiu sztuk.

Filozofia życia Baranowskiego dla innych zawiera się w przesłaniu do mieszkańców Sławkowa w wymienionym liście: "Pragniecie dla dzieci waszych naocznego niejako dowodu, że nauka, cnota i praca, może im dać imię, rozgłos i wysokie stanowisko w kraju. Oby Bóg dozwolił Wam doczekać się pociech z przyszłego ich zawodu, nie rozumiejcie jednak, że wysokie godności idą w parze z upragnionym spokojem i szczęściem".

 

Powiększ czcionkę
Aa+
Aa-
wykop