Orkiestra Dęta OSP

{[description]}

Orkiestra Dęta OSP

Dziś nie sposób wyobrazić sobie jakąkolwiek oficjalną uroczystość bez dźwięków sławkowskiej, strażackiej orkiestry dętej. Trudno uwierzyć, że wszystko zaczęło się tak dawno temu, przed stu dziesięciu laty, gdy Polska rozdarta była jeszcze pomiędzy wrogimi mocarstwami. I choć nie sposób w krótkich słowach nawet zarysować niezwykłą historię orkiestry, przypomnieć należy najważniejsze fakty.

Podróż w czasie rozpoczynamy w 1905 roku. Wtedy to w Sławkowie powołano do życia Straż Ogniową Ochotniczą. A rok później rozpoczęła się historia orkiestry. Dzięki pożyczce 2 tys. rubli, udzielonej straży przez właściciela browaru Józefata Niepielskiego udało się zakupić pierwsze instrumenty muzyczne, co stało się zalążkiem orkiestry. Kierowanie nią powierzono Wacławowi Zającowi i Teofilowi Sałasowi, którzy zaczęli gromadzić wokół siebie spragnionych grania, a rozproszonych do tej pory miłośników muzyki. To oni dobierali pierwszy repertuar i dbali o wysoki poziom koncertów, które ożywia- ły dotąd monotonne życie mieszkańców. W nowo wybudowanej remizie odbywały się pierwsze próby i zabawy, nazywane „kwiatkami”, do których przygrywała strażacka orkiestra dęta. W latach 1912-1914 kapelmistrzem był Jelonek, następnie Karasiewicz, Reczko i Suk. W roku 1921 kapelmistrzostwo objął Jan Bednarski, który funkcję tę pełnił aż do wybuchu wojny. Do 1927 roku orkiestra występowała razem z Towarzystwem Śpiewu „Lutnia”.

W latach trzydziestych, podobnie jak obecnie, próby odbywały się dwa razy w tygodniu. Orkiestra uświetniała swymi występami najważniejsze uroczystości państwowe (3 maja i 11 listopada), a także brała udział w miejskich i kościelnych świętach. Szybko stała się filarem życia kulturalnego Sławkowa. Mroczny czas II wojny światowej doświadczył również i sławkowską, stra- żacką orkiestrę. Dzięki ówczesnemu gospodarzowi orkiestry Józefowi Ciołkowi przetrwały – skrzętnie ukryte – sztandar i instrumenty. W późniejszym okresie wojny Niemcy zezwolili orkiestrze na próby, ale z nowym, niemieckim dyrygentem o nazwisku Lazar. W pamięci starszych mieszkańców na zawsze zachował się wzruszający moment pierwszego występu, obwieszczającego sławkowianom zakończenie wojny. Kapelmistrzem ponownie został Jan Bednarski.

W 1947 roku orkiestra przeszła pod kuratelę właścicieli fabryki – braci Szajn. Było to spowodowane problemami finansowymi orkiestry.Umówiono się jednak, ze instrumenty w dalszym ciągu pozostaną jej własnością. Niestety szybko rozpoczęły się dyskusje, czy orkiestra ma grać głównie na pogrzebach pracowników fabryki, czy na uroczystościach strażackich. W 1959 roku kapelmistrzem został Stanisław Sabuda. W krótkim czasie bardzo wyraźnie podniósł się poziom gry, a muzycy zaczęli wygrywać przeglądy orkiestr dętych powiatu olkuskiego. Warto dodać, że w 1959 roku powstała również orkiestra dęta przy Zakładach Wyrobów z Drutu. Niestety, konkurencja ta nie wyszła na dobre sławkowskiej orkiestrze, która w 1961 roku liczyła zaledwie 19 muzyków, a w 1970 roku przestała w ogóle istnieć. Nigdy jednak nie wygasł kontakt straży z orkiestrą. Próby odbywały się dalej w remizie, a w orkiestrze zakładowej grali muzycy z OSP. Dyrygował Stanisław Sabuda.

Taki stan trwał aż do 1990 roku, kiedy władze Zakładów Wyrobów z Drutu stwierdziły, że orkiestra jest im zbyteczna. Wtedy przejął ją samorząd i powierzył opiece Miejskiego Ośrodka Kultury. Jednak już 1 maja 1997 roku oficjalnie została ona przejęta ponownie przez Ochotniczą Straż Pożarną. W 1999 roku przeszedł na emeryturę najdłużej kierujący orkiestrą Stanisław Sabuda. Do chwili śmierci w styczniu 2004 roku dyrygował nią Janusz Kańczuga, a następnie Zbigniew Ziętek i Jerzy Sojka. Rok później batutę przejął Ireneusz Duster, który z powodzeniem dyryguje orkiestrą po dzień dzisiejszy.

Ryszard Wojciechowski
Prezes Orkiestry Dętej OSP w Sławkowie

 

Powiększ czcionkę
Aa+
Aa-
wykop